Dostałam swój portret:
Oj, nie jest dobrze. Muszę się wziąć za siebie… Zastanawia mnie też, czy to z boku, to hm… ogonek??
*
Dopytałam i się dowiedziałam: najpierw to miała być mama Świnki Peppy, ale koncepcja uległa zmianie. Dla niepoznaki dorysowano mi torebkę 😀