Przygotowanie sałatki wymaga troszkę czasu, ale można zatrudnić do pomocy dodatkową parę rąk.
Składniki sałatki:
1 przyprawa Gyros (najlepiej sprawdza się Kotanyi),
olej do smażenia,
1 mała kapusta pekińska,
2-3 cebule czerwone (zależy od wielkości),
4 duże ogórki konserwowe,
1 puszka kukurydzy,
1 puszka fasoli czerwonej lub 1 puszka groszku (osobiście wolę tu fasolę),
1 średni jogurt naturalny (mały za mały, duży za duży – można dać 2/3 kubka dużego jogurtu),
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego lub 2 łyżeczki suszonego czosnku niedźwiedziego,
2 łyżki świeżego koperku (ewentualnie 1 łyżka suszonego),
sól niekoniecznie, ale ja troszkę dodaję.
– miejsce w lodówce.
Mięso pokroić na drobne kawałeczki, na patelnię wlać trochę oleju, wrzucić mięso, obsypać przyprawą gyros, wymieszać i odstawić na pół godziny. W osobnym naczyniu dobrze wymieszać jogurt z majonezem, czosnkiem i koperkiem, sól do smaku, odstawić. Drobno poszatkować kapustę (najmniej wdzięczny kawałek przygotowań), wymieszać i połowę ułożyć warstwą na dnie naczynia i lekko uklepać. Usmażyć kawałki kurczaka i gorące ułożyć warstwą na kapuście. Na to wyłożyć warstwą drobno pokrojoną cebulę, a na tym warstwę pokrojonych w kostkę ogórków konserwowych. Następie kolejno: warstwę pokrojonej w kosteczkę papryki, kukurydzę i fasolę. Lekko „uklepać” łyżką. Na tym rozsmarować łopatką warstwę keczupu (3/4 słoiczka), posypać mielonym kminkiem (niedużo) i wyłożyć resztę kapusty. Znowu trochę uklepać i na to równomiernie nałożyć łyżką/łopatką sos i rozsmarować. Przykryć folią spożywczą-jeśli się da i wstawić do lodówki na kilka godzin. Nakładać na talerze dwiema dużymi łyżkami. Można podawać z chlebem, ale sałatka ta jest daniem samym w sobie. Efekt smakowy – murowany!
